nankin » gęste płótno bawełniane lub duży port nad rzeką jangcy. nankin » gęste płótno bawełniane na wsypy. nankin » gęste płótno bawełniane używane na wsypy. nankin » gęste płótno bawełniane, brązowożółte z silnym połyskiem. nankin » gęste płótno na wsypy. nankin » miasto w Chinach. nankin » miasto w Chinach Kawa z JEMENU - dla Koneserów - W 1708 r. ruszyła z Francji wielka korsarska wyprawa do portu Moka w Jemenie. Celem było zawładnięcie przez aparat Ludwika XIV nie tylko portu, przez który przechodziło 95% ziarnem kawowca eksportowanego w świat, ale także rynku tego luksusowego dobra. Tak droga była kawa, że opłacało się prowadzić wojnę. Uprawy kawy pojawiły się w Jemenie już w VI w. z wykorzystaniem ziarnem sprowadzanych z pobliskiej Etiopii, bądź co bądź, mateczniku krzewów kawowych. Co ciekawe, ani Jemen ani Etiopia nie należą dzisiaj do potentatów produkcyjnych kawy. Niemniej jednak kawa z Jemenu jest wyjątkowa. W Jemenie, kraju wstrząśniętym wieloma konfliktami wewnętrznymi na przestrzeni XX w, kawa uprawiana jest tak jak dawniej. Plantacje znajdują się na wysokościach 1800 - 2000 m, na obszarach o niskiej wilgotności, wysokim nasłonecznieniu. W Jemenie nie ma korporacji kawowych roztaczających swe plantacje po horyzont. Produkcja skupia się na małych gospodarstwach rozsianych po postrzępionym górskim terenie. Nie stosuje się tu nawozów, nie wykorzystuje maszyn chyba, że osiołka (do transportu owoców kawowca po zbiorach do punktu skupu). Zbiory odbywają się ręcznie. Całe szczęście, że koszty pracy w tym kraju nie należą do wysokich ponieważ kawa kosztowałaby krocie. I tak nie jest tania, ale za to szczyci się naprawdę wysoką pozycją wśród koneserów tego naparu. Z ciekawostek - w Jemenie pija się kawę zupełnie inaczej. Do wyboru mamy znacznie tańszy gorący napar z wysuszonych łupinek kawowych z dodatkiem imbiru lub cynamonu zwany quirsh lub bardziej przypominający kawę bunn - czyli napar ze średnio uprażonych ziarenek kawy z dodatkiem przypraw np. kardamonu. Kawa, którą Państwu prezentujemy jest wyjątkowa. Używając fachowej terminologii tzw. cuppingu, tak oto przedstawia się jej specyfikacja. Rodzaj palenia kawy: średnie, (świeżo palona) Rodzaj: ziarna 100% arabica Gatunek: 100% arabica Moc: średnia Kwaskowatość: winna Aromat: słodkie, czekolada, owoce, egzotyczne nuty Smak: nuty czekolady, rodzynek, moreli Plantacja/Region: Matari - zachód Sana'a Body: średnie, pełne Pochodzenie: Jemen Masa netto: 500 g Szanowni Państwo, nasze kawy przygotowywane są przez profesjonalnego palacza/ baristę. Zgodnie z procedurą po wypalaniu kawa powinna odczekać 12 godzin po czym jest pakowana do wysyłki. W sumie cały proces od przygotowania do wysyłki zajmuje do 3 dni roboczych. Informujemy również, że kawy nie są wypalane w poniedziałki natomiast sobota jest dniem roboczym. Serdecznie zapraszamy na wyśmienitą kawę. Yemen’s protracted armed conflict and humanitarian crisis severely impact children: 13 million children in Yemen need humanitarian assistance, 2 million are internally displaced, and more than łódź+4rybawędkarzinternaucipołów18-06-2009 06:091z17Wielki "potwór" morski - zobacz zdjęciaDokumentacyjne zdjęcia Internauty Piotr Kot Źródło: Piotr Kot Port w Jemenenie. "Kiedy słońce w zenicie, a towar nie znalazł nabywcy, zmęczenie daje się we znaki" - pisze autor zdjęć Piotr świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer +48 799 079 079. Czekamy na Twoje zgłoszenie!Dalej Tłumaczenia w kontekście hasła "port jachtowy" z polskiego na angielski od Reverso Context: Około 250m od domu jest kilka plaż, port jachtowy, restauracje.
Jemen to jedno z mniej znanych państw arabskich, położonych na urokliwym Półwyspie Arabskim o sprzyjającym rozwojowi turystyki klimacie. Oblany Morzem Arabskim, Czerwonym oraz Zatoką Adeńską kraj nie jest jednak zbyt chętnie wybieranym miejscem turystycznych wojaży. Być może ze względu na to, że wiele osób nie zdaje sobie sprawy z uroków tego miejsca. Historia Jemenu sięga dość odległych czasów, warto wiedzieć bowiem, że już w starożytności rozwijała się tu jedna z pierwszych cywilizacji. Niestety jednak ze względu na targające światem od zarania dziejów wojny Jemen przechodził z rąk do rąk przez wiele lat, okresowo władanie nad tym miejscem dzierżyli Persowie, Rzymianie oraz Abisyńczycy. Z czasem jednak terytoria obecnego Jemenu trafiły w ręce Arabów, którzy nie oddali swojej władzy aż do dwudziestego wieku. Wówczas o po zakończeniu pierwszej wojny światowej ludności Jemenu udało się uzyskać niepodległość i uwolnić spod jurysdykcji tureckiej. Z czasem, kiedy zamorskie kolonie światowych gigantów zaczęły wyzwalać się spod ich władzy, kolejne połacie jemeńskiej ziemi weszły w skład dzisiejszego, sprawnie funkcjonującego państwa. Warto wspomnieć, że do zjednoczenia wszystkich terenów, wchodzących obecnie w skład państwa doszło dopiero u progu lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Trzy lata później ogłoszono konieczność przeprowadzenia wolnych wyborów, które odbyły się przy mniejszym lub większym poparciu miejscowej ludności, mającej nadzieję, że w końcu będzie mogła swobodnie funkcjonować w swoim kraju. Okazało się jednak, że nie jest to takie proste, bowiem od czasu wyborów mieszkańcy musieli borykać się z wojną domową oraz nieporozumieniami w rządzie. Ludność Jemenu to w większości rolnicy oraz pasterze, którzy specjalizują się w produkcji kawy, bawełny, ale również wielbłądów czy owiec. Do bardzo popularnych upraw na terenie Jemenu zaliczyć należy również zboża oraz rośliny strączkowe. Kultura i historia Jemenu mają bardzo głębokie korzenie. Pierwsze ślady osadnictwa pochodzą z czasów minejskich, czyli grubo ponad 3000 lat i okresu Królestwa Saby (X-II w Po tym czasie na terytorium dzisiejszego Jemenu wkroczyli Himjaryci a po kolejnym półtora wieku- Abisyńczycy. Pod ich rządami Jemen przetrwał nieco ponad tysiąc lat, aż w VI wieku został przyłączony do Persji. Wszystkie te przemiany dotyczyły raczej północnej części, znacznie bardziej przyjaznej dla osadnictwa. Na południu cały czas koczowali Afrykanie, aż pierwsi połakomili się na ten niezbyt tłusty kąsek Rzymianie w I w. Utrzymali go w swoim posiadaniu do IV wieku, kiedy już wszystkie tereny dzisiejszego Jemenu przeszły w ręce Persów. Historia jednak nie lubi spokoju, zwłaszcza na Półwyspie Arabskim, więc w VII wieku całe terytorium zostało opanowane przez Arabów, a w XVI wieku zostało inkorporowane do Imperium Osmańskiego. Północny Jemen aż do 1918 pozostawała pod panowaniem tureckim. Wszystkie te przemiany i inkorporacje miały ogromne znaczenie dla kultury Jemeńczyków. Choć zachowali oni swoja odrębność kulturową, etnolodzy potrafią wskazać wyraźne ślady praktycznie wszystkich okresów rozwoju w dzisiejszej kulturze Jemenu. Widać to i w sztuce, i w kuchni i w podejściu do spraw codziennych. Historia Jemenu jednak nie tylko wzbogacała kulturę. Jednocześnie ze wszystkimi wojnami i zmianami politycznymi, Jemen stawał się coraz mniej atrakcyjny, jeśli o skrawku pustyni kiedykolwiek można powiedzieć, że jest atrakcyjny. Nigdy nie był to spokojny zakątek, a i dziś do sielanki jest mu daleko, może dalej niż kiedykolwiek wcześniej. W tle wszystkich konfliktów jest albo strategicznie ulokowane terytorium, albo ropa, w zależności od tego, komu, na czym chwilowo bardziej zależy. Historia Jemenu była i nadal jest pisana krwią. A wszystko ma początek właśnie w mrokach dziejów, z których wyłania się wizerunek Jemeńczyków dumnych, pewnych swego, odważnych i przekonanych o swojej racji oraz gotowych się w jej imię poświęcić. Okazuje się jednak, że może to mieć nie tylko pozytywne skutki, bo zamiast rozwiązań pokojowych, do dziś raczej rozwiązuje się problemy przemocą i brutalnością. Jemeńczycy, po części właśnie ze względu na swoja historię ciągłej zależności od innych państw, nie patrzą przychylnie na międzynarodową pomoc. Ludność Jemenu Jemen to państwo zamieszkane przez około 23 mln. Ludzi, głównie młodych. Ponad połowa ludności jest w wieku poniżej 14 lat, przyrost naturalny utrzymuje się na poziomie 30% i przypuszcza się, że za czterdzieści lat w Jemenie będzie żyło 60 mln ludzi. Obecnie przeciętna długość życia to nieco powyżej 60 lat. Większość Jemeńczyków to Arabowie, jedynie około 3% społeczeństwa to przybysze z europy, afryki lub ameryki. Dominującą religią jest islam. Mniej więcej tyle samo wyznawców Proroka skłania się ku obrządkowi szyickiemu i sunnickiemu. Cechą charakterystyczną tego państwa jest niewielki stopień urbanizacji. Po części wynika to z geografii, która nie sprzyja tworzeniu dużych ośrodków miejskich. W Jemenie w mieście żyje według różnych źródeł od ¼ do 1/3 ludności. Jednocześnie zatrudnienie w rolnictwie wynosi nieco ponad 50% przy bezrobociu grubo powyżej 40%. Wielu ludzi rozważa wyjazd za granicę w celu zarobkowym, a ci, którym się to nie udaje, zostają w Jemenie i zajmują się uprawą kilku gatunków roślin na własny użytek. Oczywiście statystyki oficjalne nie oddają wszystkiego- wiele osób trudni się produkcją narkotyków i jak się szacuje, stanowi to około 40% całkowitego dochodu mieszkańców Jemenu. Mieszkańcy Jemenu są bardzo konserwatywni, znacznie bardziej, niż wynikałoby to wyłącznie z religii. Ich przywiązanie do tradycji jest bardzo silne i inaczej, niż w wielu państwach regionu, nie ma tam nawet turystycznych enklaw. W całym Jemenie obowiązuje to samo surowe prawo, które obowiązuje przecież również osoby, które przyjechały do kraju wyłącznie w celach turystycznych. Szczególnie obostrzone normy dotyczą tu kobiet, i obejmują zarówno zasady zachowania, jak i ubioru. Jednocześnie owa konserwatywność jest dla Jemeńczyków, jako społeczności, pewnym problemem. W połączeniu bowiem z bardzo rozwiniętą religijnością, stanowi doskonałe podłoże do rozwoju radykalnych ugrupowań bojówkarskich, które dość jednoznacznie kojarzą się z międzynarodowym terroryzmem. Jest to możliwe tylko dlatego, że Jemeńczycy wszystkich przybyszów z zagranicy traktują podejrzliwie. Nie są nieprzyjaźni, ale potrzeba wiele czasu, aby przełamać ich nieufność i rezerwę, z jaką odnoszą się do turystów. Tymczasem to właśnie te cechy czynią z nich doskonałych bojowników. Kultura Jemenu Jemen to jedno z najstarszych państw świata, w którym rozwinęła się specyficzna i niespotykana nigdzie indziej kultura. Historia kraju sięga około IX w kiedy to na jego terenie istniały państwa minejskie oraz Królestwo Saby. W następnych wiekach władzę nad jego terenami sprawowali kolejno Himajaryci, Abisyńczycy, Persowie, Rzymianie i Turcy. Później północna część kraju stała się kolonią brytyjską a południowa znalazła się pod wpływem ZSRR. Przez kraj toczyły się wojny domowe, aż do roku 1990, kiedy to zjednoczyły się jego północna i południowa część. Współczesne społeczeństwo i kultura tego kraju odzwierciedlają styl życia przekazywany przez tradycję kolejnym pokoleniom. Tradycje te wywodzą się z arabskich zasad i przepisów, jednak kultura Jemenu jest nieco odmienna i bardziej liberalna od konserwatywnej kultury krajów arabskich. Oprócz tego istnieje tu wiele zwyczajów plemiennych i religijnych, które obowiązują na określonych terenach. Ma to uzasadnienie w różnorodności jego mieszkańców, którzy są w większości wyznawcami różnych odmian islamu. Większość z nich to Arabowie, ale w kraju mieszkają również ludzie pochodzenia afrykańskiego i europejskiego. Również społeczne i indywidualne relacje są określane przez zwyczajowe i religijne przepisy. Regulują one ustrukturalizowany szereg pozdrowień na powitanie lub pożegnanie oraz nakaz unikania kobiet, które nie należą do bliskiej rodziny. Różnice pomiędzy poszczególnymi warstwami społecznymi z biegiem lat uległy zatarciu, jednak jeszcze dziś przestrzega się pewnych norm dotyczących np. małżeństwa. Wciąż kultywowane w Jemenie są takie wartości kulturowe, jak gościnność, szacunek dla starszych i dobre maniery podczas jedzenia ze wspólnego naczynia. Według kulturowego stereotypu kobiety są postrzegane jako podległe mężczyznom matki, żony i córki, których zadaniem jest wykonywanie obowiązków domowych. Do powinności mężczyzn należy natomiast zarabianie pieniędzy. Reprezentują oni rodzinę w kontakcie ze światem zewnętrznym i dbają o jej dobrobyt i prestiż. Współczesna kultura Jemenu jest wynikiem historycznej tradycji, przekazywanej z pokolenia na pokolenie. Mimo iż przez wieki ulegała przekształceniu poprzez liczne wpływy, to jednak wciąż zadziwia swoją egzotycznością i wyjątkowością. Warto ją poznać, by dowiedzieć się więcej o niezwykłym kraju, jakim jest Jemenu, a także o charakterze jego mieszkańców. Klimat Jemenu Klimat Jemenu jest klimatem strefy zwrotnikowej suchej, ale z lokalnymi odstępstwami od tej reguły. To oczywiście ma wpływ na formę i gęstość osadnictwa na terenie kraju, a także na kształtowanie lokalnych warunków ekologicznych. Spore znaczenie dla ruchu mas powietrza determinujących klimat ma rzeźba terenu, o której pisałem ostatnio. Miastem typowym dla klimatu suchego jest Aden, na wybrzeżu Zatoki Adeńskiej. Nawet bliskość dużego zbiornika wodnego nie ma większego wpływu na strefowy klimat Jemenu. W mieście temperatura zimowa wynosi około 28 stopni, letnia jest o 8 st. C. wyższa. Dodatkowo odczucie gorąca potęgują bardzo niskie sumy opadów, wynoszące zaledwie do 125 mm w ciągu roku. Na innych obszarach sytuacja może być nieco lepsza- średni temperatura zima wynosi 18-25 stopni, natomiast latem 30-40, przy czym maksimum dobowe może czasem przekroczyć 50 stopni. Średnie sumy opadów nie przekraczają 100 mm, i jedynie sporadycznie pojawiają się lokalne gwałtowne ulewy. Tak kształtuje się klimat wybrzeża Jemenu. Niewiele lepiej sytuacja prezentuje się na płaskowyżach, gdzie temperatura roczna zawiera się w przedziale od 14 stopni zimą do 21 latem. Zjawiskiem naturalnym dla pustyń jest bardzo duża dobowa amplituda temperatur, więc nie jest niczym nadzwyczajnym poranny przymrozek. Na płaskowyżu lepiej przedstawia się sytuacja hydrologiczna, choć i tu można liczyć zaledwie na 220 mm opadów. Im wyżej, tym opady są większe i sięgają nawet 700mm rocznie, dzięki czemu Jemen, choć i tak jest krajem suchym, ma największe zasoby wody opadowej spośród krajów Półwyspu Arabskiego. Jak we wszystkich krajach pustynnych, to właśnie woda jest czynnikiem ograniczającym nie tylko dla roślin i zwierząt, ale także dla ludzi. Zaopatrzenie w wodę w Jemenie nie jest dobre, tym bardziej że często woda traktowana jest (skądinąd zresztą słusznie) za najwyższe dobro, ale przy jej rozdziale dochodzi do nieustannych niesprawiedliwości, więc nawet w tej oazie regionu, cały czas wiele osób nie ma dostępu nawet do minimum 5 litrów wody dziennie, co według WHO zabezpieczałoby podstawowe potrzeby spożywcze i higieniczne. Woda jest często powodem zatargów, a niekiedy nawet lokalnych starć z użyciem broni. Rząd centralny nie jest w stanie zabezpieczyć odpowiedniej ilości wody w okresie od kwietnia do sierpnia, kiedy jej stany są najwyższe. Woda w Jemenie Ze względu na strefę klimatyczną, w której zlokalizowany jest Jemen, sytuacja hydrologiczna nie jest dobra. W całym kraju nie ma ani jednej stałej rzeki, a i tych, które utrzymywałyby się przez większa część roku, wcale nie ma wiele. Głównie są to rzeki górskie, które w okresie maksimum opadowego (kwiecień- sierpień) niosą spore ilości wody. Rzeki epizodyczne, czyli wadi, często zajmują jednak bardzo głębokie, strome wąwozy, do których dostęp jest bardzo utrudniony, o ile w ogóle możliwy. Zdecydowana część kraju zdominowana jest przez cieki (bo nie można ich nawet nazwać rzekami), których charakter określa się jako epizodyczny lub okresowy. Te pierwsze nie mają regularnego rytmu stanów wody, drugie mniej więcej regularnie pojawiają się wysychają. W Jemenie nie ma stałych rzek, a te, które utrzymują się przez większą część roku to nieliczne rzeki górskie. Zdecydowana większość kraju reprezentują cieki wodne o typowym charakterze rzek okresowych i epizodycznych. Dotyczy to zwłaszcza terenów na północnym wschodzie oraz na równinie Tihama, gdzie rzeki pojawiają się na krótko w czasie gwałtownych ulew. W Jemenie często można zaobserwować ginące rzeki. Są to cieki wodne, które wypływając z gór niosą sporo wody, natomiast przepływając przez suche okolice po prostu parują i w pewnym momencie znikają. Jest to wspaniale wyglądające zjawisko, kiedy rzeka po prostu kończy się na pustyni, ale przysparza samych zmartwień nielicznym mieszkańcom tych regionów. Tylko jedna rzeka w kraju, Wadi Zebid, uchodzi do Morza Czerwonego. Pozostałe mają bardzo małe zlewiska i zlokalizowane są na obszarach bezodpływowych. Wszystko to jednak nie stanowi pełnego obrazu sytuacji hydrologicznej Jemenu. Co czas jakiś bowiem kraj ten jest nękany przez powodzie. Wystarczy krótkotrwały, acz intensywny opad deszczu, aby wyschnięta ziemia zamieniła się w rwące, muliste potoki. Gęsta sieć wadi sprawia jednak, że tego typu wydarzenia mają charakter wyłącznie krótkotrwały, natomiast woda i niesiony materiał szybko są odprowadzane. Na potrzeby konsumpcji, higieny i rolnictwa czerpie się wodę z ujęć podziemnych zlokalizowanych na głębokości 10 do 200 metrów w zależności od regionu. Nawadniane są praktycznie wszystkie większe uprawy, które bez takiego wspomagania wyschłyby na popiół. Przyroda Jemenu Surowy, suchy klimat nie sprzyja powstawaniu dobrej jakości gleb. Gdyby zresztą nawet jakieś były (jest ich trochę wzdłuż niektórych koryt rzecznych), i tak pewnie by wyschły wszystkie rośliny, które chciałyby tam rosnąć. Na płytkich glebach dominuje roślinność pustynna i półpustynna. Pozwala to zaobserwować wspaniałe zjawisko zakwitania pustyń. Jeśli w nadym miejscu pojawi się większy opad, po kilku godzinach cały teren pokrywa się zielonymi, kwitnącymi roślinami, które ciągu kilku godzin, a najdalej kilku dni całkowicie giną, wydawszy prędko nasiona. Formacją roślinną, która dominuje w Jemenie jest kolczasta sawanna z domieszką roślin stepowych, czyli głównie traw. Formacją leśną są rzadkie, świetliste lasy palm daktylowych. Jedynie wyżej w górach lasy są bardziej urozmaicone, ale nadal daleko im do wzorca, jaki znamy ze strefy umiarkowanej. Wzdłuż wybrzeży pojawiają się formacje halofitów, czyli roślin słonolubnych, a nieco dalej akacje i tamaryndowce. Ogólny udział lasów w powierzchni kraju wynosi około 4%. Ze względu na niewielką ilość producentów, również fauna jest dość uboga. Najbogatszym ekosystemem Jemenu są rafy koralowe występujące u zachodnich i częściowo południowych wybrzeży. Z większych zwierząt można tu spotkać różne górskie i wyżynne antylopy- ariela, oryksa. Góry zamieszkuje też tar, czyli gatunek spokrewniony z kozami. Do nielicznych drapieżników należą szakale, gepardy i mangusty. Jedyną liczniej reprezentowana grupą w faunie Jemenu są gady: spora grupa jaszczurek, w tym scynki, warany i gekony. Groźnym dla ludzi gatunkiem jest żmija rogata, która zamieszkuje cały Półwysep Arabski. Niewielka różnorodność przyrody ożywionej Jemenu sprawia, że raczej niewielu turystów potrafiłoby cokolwiek powiedzieć o florze i faunie tego kraju. Organizuje się jednak wyprawy badawcze, jednak ze względu na trudną sytuacje polityczna i gospodarczą są one nieliczne i często nie są dopuszczane do najhardziej interesujących miejsc w kraju. Powszechnym problemem jest kłusownictwo, które jest tym łatwiejsze, że w Jemenie nie ma żadnej organizacji (państwowej ani pozarządowej), która na serio zajmowałaby się ochroną dziedzictwa przyrodniczego kraju. Istniejące w tym zakresie przepisy pozostają więc jedynie na papierze. Sytuacja gospodarcza Jemenu Jemen to państwo, które uważa się za jedno z najsłabiej rozwiniętych i najbiedniejszych krajów na świecie. Przyczyną takiego stanu rzeczy były rozgrywające się w latach dziewięćdziesiątych walki pomiędzy południową a północną częścią państwa. Kraj został zjednoczony w 1990 r., kiedy to oficjalnie powołano jednolitą republiką Jemeńską. Jednak dopiero cztery lata później rząd zdołał uzyskać całkowitą kontrolę nad krajem. Jemen to również obszar walk plemion etnicznych i miejsce, gdzie często dochodzi do ataków terrorystycznych. Na gospodarkę kraju ujemny wpływ miały również spadek produkcji ropy naftowej i przypadki porwań cudzoziemców, które spowodowały osłabienie napływu turystów i inwestycji zagranicznych. Północna część Jemenu jest regionem, w którym dominuje rolnictwo tradycyjne, południe zaś jest gospodarczym centrum kraju. W tej części kraju umiejscowione są porty, rafinerie i obiekty handlowe. W 2006 r. produkt krajowy brutto Jemenu osiągnął wartość ok. 19 mld dolarów. Natomiast w w 2008 roku nastąpił jego wzrost do poziomu 27 mld dolarów. Było to skutkiem osiągnięcia w pierwszej połowie 2008 r. wyjątkowo wysokich cen ropy. Jednak PKB kraju, które w 2008 r. wyniosło zaledwie 1200 dolarów powoduje, iż Jemen należy do najbiedniejszych krajów świata. Przyczyną tego jest również poważny problem bezrobocia, który w tym przekroczył w ostatnich latach poziom 15%. W 2006 rząd Jemenu rozpoczął program reform gospodarczych mających wzmocnić te sektory gospodarki, które nie są związane z wydobyciem ropy naftowej. Innym ich celem jest przyciągnięcie inwestycji zagranicznych. Głównymi kierunkami tych zmian stały się współpraca z Międzynarodowym Funduszem Walutowym i z Bankiem Światowym, mające skutkować zmniejszeniem ubóstwa. Wsparcie tych instytucji ma posłużyć przede wszystkim stworzeniu atrakcyjnych warunków dla zagranicznych inwestorów. Rząd jemeński, zdając sobie sprawę z potrzeb dostosowania kraju do wymagań turystów, dąży także do usprawnienia infrastruktury telekomunikacyjne oraz sieci dróg, co znacznie poprawiłoby atrakcyjność Jemenu dla turystów. Gospodarka Jemu zaczęła ulegać przekształceniu stosunkowo niedawno. Już teraz możemy obserwować jej skutki, jakimi są otwarcie państwa dla turystów i coraz liczniejsze ułatwienia w poruszaniu się po nim. Jednak, aby dostrzec poważniejsze efekty tych zmian, musi minąć jeszcze kilka lat. Sport w Jemenie Okazuje się, że Jemen, pomimo wielu bardzo głębokich różnic kulturowych z zachodem może znaleźć wspólną płaszczyznę porozumienia. I chyba dla większości osób niespodziewanie, płaszczyzną tą będzie sport. Najpopularniejszym sportem w Jemenie jest bowiem coś, co i z naszego podwórka doskonale znamy, czyli piłka nożna. Reprezentacja Jemenu jest notowana w rankingu FIFA, a w kraju działa wiele lokalnych klubów biorących udział w rozgrywkach miejscowej ligi. Jest to bez wątpienia jedna z furtek, dzięki którym Jemeńczycy mogą patrzeć na świat, a świat na nich. Także korzystając z naturalnych walorów, Jemen rozwinął dość specyficzne środowiska sportowe. Przede wszystkim w grę wchodzą sporty górskie: wspinaczka, kolarstwo zjazdowe, mountain jumping i inne. Niektóre z nich mają swoje związki w Jemenie, inne są raczej dyscyplinami uprawianymi w Jemenie przez cudzoziemców. Największą impreza sportową, jaka odbyła się w Jemenie były rozgrywki Pucharu Narodów w golfa, a miało to miejsce w 2010 roku. Fakt, że niewiele osób zdawało sobie z tego sprawę wynika po pierwsze z tego, że w golfa w Polsce gra niewiele osób, a po drugie, jest to sport niszowy. Niemniej jednak o Jemeńskim sporcie nie można zapominać. Są tam bowiem i dyscypliny miejscowe, które też wydawałyby się europejczykom bardzo znajome. Mowa na przykład o skokach na wielbłądach, które do złudzenia przypominają konny bieg z przeszkodami rozgrywany w całej europie. Odrębnym rozdziałem jemeńskiego sportu są sporty wodne, uprawiane jednak nie przy wybrzeżu Morza Czerwonego, ale u wybrzeży Sokotry. Dla Jemeńczyków sport to wielka szansa na integrację z zachodem. Jest to alternatywny do polityki sposób nawiązywania kontaktów towarzyskich i biznesowych, które zwłaszcza teraz, w okresie odnawiania państwa jemeńskiego, mają olbrzymie znaczenie. W Jemenie do zdrowia przykłada się bardzo dużą wagę, choć system opieki zdrowotnej poza stolicą i kilkoma innymi miastami pozostaje praktycznie fikcją. Nie zmienia to postaci rzeczy, że zawodowi sportowcy w Jemenie nie mają szczególnie uprzywilejowanej pozycji. Sport to w kulturze jemeńskiej prawo, a nie wyższy imperatyw, więc poza samozadowoleniem niewiele wynika z uprawiania sportu choćby i zawodowo. Jemeńskie reformy edukacji Jemen, podobnie zresztą jak większość państw arabskich, miał opinię kraju, w którym edukacja, delikatnie rzecz ujmując, nie jest priorytetem. W ciągu ostatnich lat jednak sytuacji zmieniła się diametralnie: w Arabii Saudyjskie większość studentek to już dziś kobiety. W Jemenie do tego jeszcze daleko, ale pierwsze, najważniejsze kroki w stronę poprawy sytuacji już zostały uczynione. Pierwszy raz z problemem niedostatecznej edukacji rządzący starli się w 2000 roku, kiedy to w efekcie debat zaproponowali wizję strategiczna na kolejne ćwierć wieku. Założenia były wielkie: zmniejszenie analfabetyzmu tak, by nie przekraczał 10%, zmiana podejścia w zakresie edukacji- zniesienie barier związanych z płcią i miejscem zamieszkania. Już dziś wiadomo, że zwłaszcza drugi cel jest trudny do osiągnięcia, ale walka trwa nadal. Rząd wprowadził podstawowy obowiązek szkolny dla dzieci między 6 a 14 rokiem życia, jednak z raportów przygotowanych na zlecenie ONZ wynika, że realizacja tego programu napotyka na poważne trudności, wynikające jednak nie tyle z braku funduszy czy dobrej woli, ale z pewnych ograniczeń kulturowych. Także w ramach programu edukacji Jemeńczycy mają zamiar zmniejszyć przepaść dzieląca społecznie obie płci. Program, który miałby zająć się wyrównywaniem szans, skupiający się zwłaszcza na dziewczętach z obszarów pozamiejskich, zyskał aprobatę banku Światowego, dzięki którego pomocy wydatki na edukację wzrosły z 4,5 do 9,6% PKB w ciągu dekady. Reforma edukacji w Jemenie stawia sobie mniej ambitne cele niż reformy planowane w wielu innych krajach arabskich. Jednak i poziom startowy nie jest równy. Inaczej sytuacja wygląda w sąsiedniej Arabii Saudyjskiej, która jest państwem wewnętrznie stabilniejszym, a przede wszystkim bogatszym i bardziej równomiernie rozwiniętym. Jemen ma słaby rząd, który ma na g łowie inne problemy, a nie tylko reformę edukacji, w związku z czym ta ostatnia nie do końca przebiega zgodnie z planem. Trzeba oddać jednak sprawiedliwość Jemeńczykom, gdyż robią wszystko, co w ich mocy i nawet jeśli plan nie zostanie w całości wykonany, już dziś można zauważyć ogromny postęp, jaki się dokonał również dzięki pomocy społeczności międzynarodowej. Sytuacja kobiet w Jemenie Sytuacja kobiet w Jemenie jest niezwykle trudna. Fundamentaliści islamscy zmuszają je, by przestrzegały ściśle zaleceń zawartych w Koranie, dokonują przy tym wielu nadużyć. Powołują się oni na słowa Mahometa, który nakazał, by strój kobiety był skromny, każą kobietom nosić zakrywające całe ciało czarne stroje. Kobiety mogą odsłonić jedynie oczy, choć niektórzy zabraniają im również tego, nakazując im nosić na tej części twarzy kratki. W Jemenie istnieją ścisłe zasady określające stosunki między mężczyznami a kobietami. Aktywność kobiet najczęściej jest ograniczona tylko do domu rodzinnego. W domach rządzą starsze kobiety, a ich wola i zdanie są nierzadko ważniejsze nawet od opinii mężczyzn. Poza domem kobiety można spotkać rzadko. Najczęściej szybko przemierzają ulice w czarnych, okrywających całe ciało strojach. Przeważnie poruszają się po mieście w towarzystwie mężczyzn ze swoich rodzin. Kobiety jemeńskie bardzo rzadko podejmują pracę zawodową. Pracują przeważnie jako sekretarki w biurach dużych firm lub urzędach publicznych. W przeciwieństwie do tego, do czego jesteśmy przyzwyczajeni w naszej kulturze, kobiety nie pracują w handlu, nawet w sklepach z damską bielizną. Do wyjątkowych należą przypadki, gdy kobieta będzie sprzedawać na ulicy np. placki chleba lub mirrę. We wszystkich sklepach począwszy od kas hipermarketów, aż do galerii handlowych, pracują wyłącznie mężczyźni. Kobiety nie mają prawa do głośnego wypowiadania się w miejscach publicznych. Wyjątek stanowią jedynie starsze panie. W imieniu kobiet mogą natomiast mówić męscy członkowie ich rodzin. Jemeńska kobieta wywołałaby olbrzymi skandal, gdyby odezwała się do całkiem obcego mężczyzny. Wyjątek stanowią jedynie sytuacje absolutnie konieczne np. gdy kobieta chce zatrzymać taksówkę lub zrobić zakupy w sklepie. Kobiety nie mogą również uczestniczyć w zamkniętym spotkaniu razem z mężczyznami. Spotkania obu płci są absolutnie zakazane. Sytuacja kobiet w Jemenie jest całkowicie odmienna od kulturowych wzorców znanych dla ludzi kultury zachodu. Jemeńskie zasady mogą dziwić i szokować, jednak należy je uszanować i przebywając w tym kraju ściśle przestrzegać, by nie wywołać skandalu i niepotrzebnych sprzeczek.

The Port of Djibouti is a port in Djibouti, the capital of Djibouti. It is strategically located at the crossroads of one of the busiest shipping routes in the world, linking Europe, the Far East, the Horn of Africa and the Persian Gulf. The port serves as a key refueling and transshipment center, and is the principal maritime outlet for

Kursy walut NBP 2022-07-27 USD 4,7142 +1,99% EUR 4,7811 +1,33% CHF 4,9039 +2,29% GBP 5,6850 +2,21% Wspierane przez Jemen: umierający sąsiad światowych krezusów. 60 proc. obywateli żyje tam na skraju głodu (fot. Rod Waddington/ 7-08-2017 Katastrofa humanitarna i epidemia cholery w Jemenie były głównym tematem posiedzenia trzech agend Organizacji Narodów Zjednoczonych w stolicy Republiki Jemeńskiej - Sanie. Należący do najbiedniejszych krajów świata Jemen sąsiaduje z bogatymi państwami arabskimi, a mimo to około 60 proc. obywateli żyje na skraju głodu. Państwo toczy wojna, za którą skrywane są interesy dwóch konkurujących o wpływy na Bliskim Wschodzie graczy - Iranu i Arabii Saudyjskiej. Statystyka podana przez ONZ i Światową Organizację Zdrowia budzi przerażenie - na 25 mln mieszkańców aż 17 mln oczekuje pomocy żywnościowej lub schronienia. Zniszczenia wojenne i bratobójcze konflikty zmusiły 3 mln obywateli Republiki Jemenu do ucieczki z domów i skazały ich na los uchodźców wewnętrznych. Obok zniszczeń domów podczas działań wojennych, dewastacji uległa infrastruktura techniczna, co skutkuje brakiem dostępu do czystej wody i odbioru ścieków. Klęska sanitarna odbija się na stanie zdrowia mieszkańców Jemenu, z których już 400 tys. jest chorych na cholerę, niebezpieczną chorobę zakaźną, wywoływaną zjedzeniem skażonego pokarmu lub wypiciem brudnej i zakażonej wody. Wojna pogrążająca kraj doprowadziła do powszechnej biedy. Dzisiaj Republika Jemenu należy do najbiedniejszych krajów świata - plasuje się w okolicy 160 miejsca na 188 klasyfikowanych państw. Produkt krajowy brutto przypadający na jednego mieszkańca Jemenu to tylko 2,4 tys. dolarów rocznie. W sąsiedniej Arabii Saudyjskiej kwota ta jest blisko 20-krotnie większa (55 tys. dolarów rocznie na mieszkańca), a w sąsiadującym od wschodu Omanie to 47 tys. dolarów rocznie na głowę mieszkańca. Najbogatszy jest niedaleki Katar (127,7 tys. dolarów PKB na mieszkańca rocznie), narzekać na brak pieniędzy nie mogą też Zjednoczone Emiraty Arabskie (67,9 tys. dolarów w PKB per capita). Wśród krajów Półwyspu Arabskiego Jemen stał się schorowanym i bardzo biednym krewnym, otoczonym przez opływających w bogactwa sąsiadów. Zajmujące najwyższe miejsca w rankingach bogactwa kraje islamskie nie tylko nie potrafią zapobiec ubóstwu Jemeńczyków ale nie są w stanie, mimo zbrojnej interwencji pod kierownictwem Arabii Saudyjskiej, zaprowadzić pokoju w skłóconym Jemenie. Dwa klocki puzzla Dzisiejsza Republika Jemenu w swoich granicach powstała w wyniku zjednoczenia dwóch bytów państwowych w maju 1990 roku. Wcześniej istniały dwa państwa jednego narodu - socjalistyczna Ludowo - Demokratyczna Republika Jemenu (Jemen Południowy) ze stolicą w Adenie oraz Jemeńska Republika Arabska (Jemen Północny) ze stolicą w Sanie. Tę pierwszą republikę popierał Związek Sowiecki, ta druga od początku miała konotacje proarabskie i proislamskie. Toczona dzisiaj wojna domowa między siłami rządowymi a islamistami z Houthis swój początek ma w 2004 roku, gdy szyiccy islamiści z Houthis wzniecili antyrządowe powstanie. W 2015 roku zajęli stolicę Republiki Jemenu Sanę i przejęli pod kontrolę teren, który niemal w 2/3 odzwierciedla dawny obszar Jemenu Pólnocnego, czyli Jemeńskiej Republiki Arabskiej. Dawny Jemen Południowy (socjalistyczna L-DRJ) pozostaje pod kontrolą rządu, ale islamiści zajęli najważniejszy port w Jemenie Północnym, półmilionowe miasto Al-Hudajda nad Morzem Czerwonym. Dla Jemenu jest to główny port, którym blisko 70 proc. towarów przypływa do kraju. Działa tu również ważny port lotniczy. Odzyskanie kontroli nad Al-Hudajdą mogłoby być też ważnym krokiem do ponownego połączenia dwóch puzzli jemeńskich, jakie odłączyły się od siebie niedługo po zjednoczeniu w 1990 roku. Szturm na Al - Hudejdę jest na rękę siłom arabskich państw, wspierających rząd Jemenu (Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie). Sprzeciwia się temu Rosja, zasłaniając się groźbą klęski humanitarnej, jaka spotęgowałaby się w wyniku nasilenia działań wojennych. Islamiści i patroni Odzyskanie kontroli nad portem w Al-Hudajda jest jednym z celów strategicznych rządu jemeńskiego. Po pierwsze dlatego, że w ten sposób siły rządowe uzyskałyby dostęp do towarów z zagranicy oraz odcięłyby islamistów od ważnej dla nich drogi zaopatrzenia, w broń. Drugim powodem są pieniądze - wpływy z działalności portu teraz stanowią dochód szyickich rebeliantów i dają im środki na funkcjonowanie. Skłóceni ze sobą i walczący przeciw sobie Jemeńczycy stali się już we własnym kraju zakładnikami sił zewnętrznych. Rząd uzależnił się od pomocy wojskowej i finansowej koalicji arabskiej (Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie), szyici z Houthis wiszą na pasku Iranu, dzięki czemu delikatnie wspiera ich Rosja. Zaprowadzenie pokoju w Jemenie będzie niemożliwe dopóki siły zewnętrzne będą rozgrywały tam swoje interesy, osłabiając państwo ważne dla kontrolowania szlaku morskiego z Europy do Azji i Afryki przez Kanał Sueski oraz Morze Czerwone. Stąd też tak duże zainteresowanie wielkich graczy małym i bardzo biednym państwem. Jan Bereza ŹRÓDŁA, BIBLIOGRAFIA: Rossija Siegodnia TASS Neue Zuercher Zeitung PORT W ALGIERII - 4 liter - Hasło do krzyżówki. 🔔 Wyszukiwarka haseł do krzyżówek pozwala na wyszukanie hasła i odpowiedzi do krzyżówek. Wpisz szukane "Definicja" lub pole litery "Hasło w krzyżówce" i kliknij "Szukaj"!
Awaria tankowca zagrożeniem dla ważnego szlaku światowego handlu. Powtórka z Ever Given? 6 października 2021, 17:16. 2 min czytania Jeden z największych tankowców na świecie od czterech lat stoi zepsuty na wodach u wybrzeży Jemenu. Zagrożona zatonięciem, eksplozją lub wyciekiem ropy naftowej jednostka stanowi zagrożenie nie tylko dla regionu, ale również dla światowego handlu. "Safer" zdjęcie satelitarne. Wg "The New Yorker" ten zbudowany w 1976 r. okręt jest jednym z największych istniejących tankowców na świecie. Na jego pokładzie znajduje się ok. 1 milion baryłek ropy naftowej. | Foto: DigitalGlobe/ScapeWare3d / Contributor / Getty Images Zacumowany u wybrzeży Jemenu jeden z największych tankowców świata może w każdej chwili zatonąć W ładowniach okrętu znajduje się ponad milion baryłek ropy naftowej W przypadku zatonięcia jednostki mieszkańcom Jemenu grozi katastrofa ekologiczna i głód Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Znajdujący się u wybrzeży Jemenu zepsuty tankowiec może w każdej chwili eksplodować lub zatonąć, czytamy w "The New Yorker". Wyciek ropy z jednostki może mieć poważne konsekwencje nie tylko dla lokalnego ekosystemu, ale również dla ośmiu milionów Jemeńczyków i światowego frachtu morskiego. Ogromny tankowiec "Safer" stoi zacumowany na wodach niedaleko portu Hodeidah. Jednostka należy do jemeńskiej firmy Safer Exploration & Production Operations Company. Od 2017 r. okręt jest uznawany za "martwy", co oznacza, że jego kotły nie działają. "Safer" jest zbyt dużym okrętem nie tylko na Kanał Sueski. Statek ledwo mieści się w kanale La Manche. Według dziennikarzy nowojorskiej gazety zbudowany w 1976 r. okręt jest jednym z największych istniejących tankowców na świecie. Na jego pokładzie znajduje się ok. milion baryłek ropy naftowej. - Ewentualny wyciek z tankowca może oznaczać miesiące walki ze skutkami katastrofy i powodować miliardy dolarów strat dla biznesu żeglugowego i wszystkich branż, które korzystają z jego usług – donosi dziennikarz nowojorskiej gazety Ed Caesar. Statkom rzadko udaje się pokonać obszar, w którym doszło do wycieku ropy, dodaje redaktor "The New Yorker". Organizacja non-profit ACAPS oszacowała, że samo sprzątanie ładunku Safera kosztowałoby około dwudziestu mld dol. Czytaj także w BUSINESS INSIDER Według najgorszego scenariusza wyciek ropy ze statku mógłby dotrzeć do cieśniny Bab El-Mandeb, przez którą przepływa ok. 10 proc. towarów sprzedawanych na całym świecie. - Zamknięcie cieśniny Bab el-Mandeb może uniemożliwić tranzyt ropy z Zatoki Perskiej przez Kanał Sueski oraz utrudnić tankowcom dotarcie do rurociągu SUMED. W efekcie okręty transportujące ropę naftową musiałyby płynąć wokół południowego krańca Afryki, co znacznie wydłużyłoby czas i koszty transportu surowca – podaje US Energy Information Administration. Niestabilny region - W 2018 r. przez cieśninę Bab el-Mandeb Strait do Europy, USA i Azji przetransportowano ok. 6,2 mln baryłek ropy naftowej i innych produktów pochodzenia naftowego – podała US Energy Information Administration. Zasoby finansowe właściciela tankowca "Safer" mają pozwalać na dokonywanie jedynie niewielkich napraw raz w roku. Jednocześnie rebelianci Huti, którzy kontrolują pole naftowe Marib, utrudniają wszelkie wysiłki ONZ lub organizacji pozarządowych na rzecz usunięcia okrętu. Na pokładzie nieczynnego statku członkowie załogi podejmują desperackie działania na rzecz uniknięcia zatonięcia, wybuchu czy wycieku ładunku z tankowca. - Każdy dzień przysuwa nas do najgorszego możliwego scenariusza - twierdzi były główny mechanik jednostki. Wyciek ropy może także doprowadzić do blokady jemeńskiego portu Hodeidah, do którego dociera dwie trzecie żywności. Na skutek toczącej się wojny w Jemenie miliony mieszkańców tego kraju cierpią z powodu głodu i braku dostępu do towarów pierwszej potrzeby. Ewentualny wyciek ropy naftowej mógłby zagrozić rybołówstwu na Morzu Czerwonym. ONZ nie dysponuje "planem awaryjnym na wypadek konieczności zamknięcia portu w Hodeidah" – wskazują dziennikarze "The New Yorker".
Definicje te podzielone zostały na 1 grupę znaczeniową. Jeżeli znasz inne znaczenia pasujące do hasła „największy port Grecji” lub potrafisz określić ich nowy kontekst znaczeniowy, możesz dodać je za pomocą formularza dostępnego w zakładce Dodaj nowy. Pamiętaj, aby opisy były krótkie i trafne. PMK 16:46 Źródło: własne Partnerzy portalu Japońska stocznia Mitsubishi Heavy Industries zamierza przejść restrukturyzację i podzielić się na dwie osobne ze spółek - Mitsubishi Shipbuilding Co. będzie prowadziła głównie budowy statków wymagających szerokiego wyposażenia. Firma skupu się na budowie i naprawie promów, drobnicowców, wycieczkowców, jednostek ro-ro, specjalistycznych jednostek, okrętów patrolowych i wielu Heavy Industries Marine będzie z kolei zajmować się budową dużych jednostek i konstrukcji morskich. Siedzibą spółki będzie japońskie Nagasaki w miejscu wcześniejszego zakładu Nagasaki Shipyard & Machinery firmy rozpoczną działalność 1 stycznia 2018 roku. Mimo osobnych zarządów spółki mają ściśle ze sobą kryzysu na rynku stoczniowym jest spadek cen ropy, który otrzymuj się już od ponad roku. Spowodowało to odwołanie i opóźnienie wielu kontraktów z branży offshore. Dodatkowo nadpodaż jednostek na rynku masowym i kontenerowym spowodowała brak nowych zamówień. Stocznie odniosły duże straty. . 372 99 70 173 479 373 33 113

duży port w jemenie